Hymn do Nomosu [64]

Total votes: 23866

Orfeusz

Władcę czystego przyzywam śmiertelnych i nieśmiertelnych,
Nomos niebiański, co gwiazdy rozstawił, pieczęć prawości
między wodami morskimi a ziemią, co strzeże prawami
trwałej, niezmiennej i niewzruszonej istoty natury.
W dół poprzez niebo ogromne szybując, przynosi swe prawa,
zawiść nieprawą z poszumem i świstem w dal wypędzając:
on to sprowadza na ludzi śmiertelnych szlachetny kres życia,
bowiem on jeden ma władzę nad sterem, co życiem kieruje,
przy pomocy swych praw sprawiedliwych, nieodwracalny
nigdy, pierwotny, wszechwiedny, żyjący w pokoju z prawymi
ludźmi, nieprawym natomiast niosący największe nieszczęścia.
Błogosławiony, wszechczczony, szczodry, pragnienie nas wszystkich,
z sercem życzliwym chciej pamięć o sobie nam zesłać, najlepszy.