Poganami są wszyscy, którzy potakują życiu, dla których Bóg jest wyrazem na wielkie Tak, potwierdzające wszystkie rzeczy. [Nietzsche]
Mitologia germańska a odkrycia naukowe
Karty podstawowe
Viking
We współczesnym świecie, wśród wielu osób rozpowszechniony jest pogląd, iż poganie, a zwłaszcza Asatryjczycy i inni rekonstrukcjoniści opierający swe wierzenia na mitologiach, wierzą bezpośrednio w to, co jest w nich zawarte wyobrażając sobie dla przykładu to, iż nasi Bogowie siedzą gdzieś tam, na chmurkach kilka kilometrów nad ziemią... Nieporozumienia te wynikają z wielu różnych czynników takich jak sprowadzanie przez wieki mitów jedynie do roli bajkowych opowieści czy też utrwalanie stereotypu poganina-dzikusa modlącego się do drewnianych posągów. Zapewne nie bez znaczenia jest też fakt iż współcześni ludzie owładnięci monoteistycznym sposobem myślenia mają wręcz „zakodowane” że wyznawcy każdej religii muszą odczytywać swoje teksty dosłownie lub/i jako słowo objawione... W rzeczywistości stereotypy te okazują się dalekie od prawdy, a w przypadku żywych religii jaką jest Asatru, po prostu okazują się kłamstwem - niestety bardzo wygodnym dla tych, którzy starają się naszą wiarę zdyskredytować - bo kto potraktuje poważnie religię, której wyznawcy odrzucają wszelkie zdobycze nowoczesnej nauki i ślepo wierzą w „bajkową” mitologię.
Pierwszą kwestią jaką warto z tego powodu wyjaśnić jest nasze, Asatryjskie, postrzeganie mitów. Otóż w żadnym wypadku nie stanowią one dla nas „tekstów objawionych” podyktowanych przez naszych bogów nam lub naszym przodkom (w pogaństwie pojęcie takiego objawienia nie istnieje). Mity stanowią jedynie wskazówki przybliżające nam wiedzę o świecie, jego powstaniu i kształcie oraz najważniejszych wydarzeniach których bohaterami byli Bogowie oraz inne istoty - również ludzie. Nigdy nie powinny być one traktowane jako słowa mające/mogące podważać odkrycia naukowe ujawniające nam wiedzę o fizycznym powstaniu wszechświata czy jego funkcjonowaniu. Mitologia germańska w niezwykle obrazowy i barwny sposób opisuje nam powstanie wszechświata, bogów i ludzi, nie stoi to jednak w żadnej sprzeczności z naszą współczesną wiedzą na temat tego jak to wszystko się wydarzyło. Oczywiście, nie możemy mówić o naukowym wyjaśnianiu powstania bogów gdyż żaden naukowiec jak do tej pory nie jest w stanie ani tego udowodnić, ani temu zaprzeczyć. Zajmijmy się jednak powstaniem wszechświata. Nie będę tutaj przytaczał opisów mitologicznych gdyż każdy może bez problemu je znaleźć i przeczytać, jednakże postaram się streścić jaką wiedzę w istocie przekazują nam one o tym wydarzeniu. Otóż, w dość dużym przybliżeniu, nasza mitologia mówi, iż najpierw mieliśmy do czynienia z czymś w rodzaju chaosu - ognia i lodu - z którego wyłoniły się pierwsze istoty - olbrzymy (thursy) oraz bogowie. Ważną kwestią jaką warto tutaj podkreślić jest to że nie mamy do czynienia z żadną odwieczną, wszechmocną istotą która wszystko stworzyła - i której istnienie nawet na zwykły prosty rozum jest niemożliwe, przez co mówi się, iż człowiek „nie jest w stanie tego pojąć”. W dalszej części mitu dowiadujemy się, iż istoty te toczyły ze sobą długie zmagania, po zakończeniu których zwycięska strona (pierwsi bogowie) ukształtowali świat w tym między innymi Ziemię. Jest też mowa o innych istotach takich jak Alfy - duchy natury - których pochodzenie nie jest jednak wyjaśnione. Osobie czytającej mity historie początku mogą wydawać się bardzo nieprawdopodobne i nienaukowe jeśli jednak przyjmiemy że:
- po pierwsze bogowie i thursy nie istnieli bez żadnego początku lecz powstali po prostu jako pierwsze istoty wszechświata, mają zatem swój początek i jak wszystko, będą kiedyś mieć swój koniec;
- po drugie wierzymy iż ukształtowali oni świat, jednak nie wiemy w jaki sposób fizycznie się to stało (tutaj pole do popisu pozostawiamy dla nauki), a barwne opisy są jedynie metaforą,
to okazuje się, że żadnej sprzeczności z nauką tutaj nie ma - no może poza wiarą w istnienie niecielesnych istot, sprawców tych wydarzeń. Nigdy jednak Asatru nie stało w sprzeczności z faktami przez naukę ustalonymi - bo przecież gdy Odyn wraz z braćmi kształtował ziemię dlaczego nie mieli by tego zrobić w sposób dający się wyjaśnić i racjonalnie poznać?
To samo dotyczy stworzenia ludzi przez Bogów - wierzymy iż to oni nas stworzyli, dzięki nim proces ten się rozpoczął i osiągnął zamierzony efekt, jednakże to, ile on trwał i jak wyglądał, powinno pozostać wyjaśniane właśnie przez naukę. Nasi Bogowie nigdy nie przekazywali nam całej wiedzy o świecie pozostawiając nam szerokie pole do popisu w jej zdobywaniu - co według nas jest jedną z największych cnót i powodów do sławy - nie zaś grzechem.